Ten przepis również wygrzebałam z zeszytu z przed lat ... na tym dorobku będę mogła prowadzić tego bloga jeszcze przez przynajmniej 10 lat :) A jednak - warto było podróżować :)
Składniki :
- 50 g porów.
- 3 dag natki pietruszki
- 100 g szynki
- 20 g płatków owsianych
- pół główki cebuli
- 200 g maki pszennej
- 1 jajo
- 3 łyżki stołowe oliwy lub oleju
- pieprz , sol ,
- pół łyżeczki kminku.
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 40 g gęstej kwaśnej śmietany ( ja daje 18 % )
- 50 g sera żółtego
- 1/4 szklanki mleka
- Forma na muffiny
Przygotowanie :
Nagrzewamy piekarnik do 180 st C
W jednej misce wymieszać - pokrojone w krążki pory , pokrojona w kostkę cebule ,posiekana natkę pietruszki , pokrojona w kostki szynkę , mąkę , płatki owsiane , proszek do pieczenia ,sodę , pieprz , sól i kminek.
W drugiej misce rozmieszać składniki płynne :
jajo , olej , śmietana , mleko i starty ser.
Dodać składniki z pierwszej miski , łącząc szybko i krotko. Nie wolno długo mieszać bo muffiny zrobią się jak kauczuk .
Przygotowanym ciastem wypełniamy dołki formy na muffiny , bez szarotek papierowych . Jeżeli zapełnimy wszystkie, to w trakcie pieczenia stawiamy obok formy blaszana miseczkę wody - parująca woda zapobiegnie wysuszeniu muffin. Jeżeli zostanie Wam jakiś pusty dołek to wlejcie wodę tam.
Wstawiamy formę do piekarnika i pieczemy 25-35 min , po 25 min sprawdzamy patyczkiem , jeżeli muffiny są jeszcze mokre trzymamy w piekarniku jeszcze 10 min.
Muffiny porowo-szynkowe nadają się do jedzenia i na ciepło i na zimno. Ja podałam je dziś z dipem koperkowym by domownicy się nie zasuszyli :)
Smacznego :)
jaaaakie apetyczne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie!
szana-banana,
www.gastronomygo.blogspot.com
Uwielbiam taka zabawę smakiem:) Juz byłam i z chęcią będę wracać:) Pozdrawiam
UsuńMuffiny wytrawne uwielbiam :) Takie małe proste babeczki, a dają tyle radości i możliwości przyrządzenia!
OdpowiedzUsuńO tak to prawda :) W sumie pracy tez nie wiele przy nich . Sama przyjemność :)Pozdrawiam
UsuńUratowałaś mi życie :)Wieczorem wpadają teściowie na "podwieczorek "-ale wiesz Elusiu , nie musisz nic robić ..
OdpowiedzUsuńZaraz biorę się za te muffiny. Całusy kochana :) Ella
Miło mi :) W takim razie powodzenia Eluś -nie daj się :)
OdpowiedzUsuńWidzę , że nie użyłaś papierków - muffiny nie przykleją się do formy ? Pozdrawiam . Molly
OdpowiedzUsuńNie było potrzeby , Muffinki wychodziły z formy bez żadnego oporu. Trzeba je tylko wystudzić i zatrząść blachą . Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłam z twojego przepisu i są REWELACYJNE! dzięki za przepis:) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło.Smacznego ;) i zapraszam do gotowania z innych moich przepisow;)
Usuń