Kochani po długiej nieobecności zostawiam Wam ten przepis.Dla osób które nie tolerują mleka krowiego i nie liczą kalorii😁
Przepyszne ciasteczka o które bija się moje dzieci.Osobiście mając do wyboru słodycze dostępne w sieciówkach, wolę słodkości robić sama.Nie popieram w żadnym wypadku wycinki lasów palmowych, niestety ze względu na alergię syna, zmuszona jestem stosować tłuszcze w 100% roślinne.Ostatnie badania naukowe wykazują,że bardzo promowany tłuszcz kokosowy również nie koniecznie jest zdrowy...
Składniki
600g mąki pszennej
150 g cukru pudru
220g naturalnego miodu
125g margaryny
1 jajo
Łyżeczka proszku do pieczenia.
0,5 łyżeczki cynamonu
1 łyżka stołowa kakao
Łyżeczka wanilli w proszku.
Ok 8 łyżek mleka kokosowego
*************
Miód,margaryne rozpuszczamy w garnuszku.Dodajemy kakao,wanilie i cynamon.Łączymy składniki-nie gotujemy.
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia,tworzymy dołek na środku.
Lekko ostudzony miód wlewamy w dołek.
Dodajemy jajo,cukier.Zagniatamy ciasto.Jezeli ciasto jest trudne do zagniecenia dodajemy lekko podgrzane mleko kokosowe.Jezeli zbyt leiste , dodajemy mąki aż do uzyskania gładkiego,elastycznego ciasta*
Gotowe ciasto zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na ok 20min.
Piekarnik nagrzewamy do temp 180st
Papier do pieczenia wykladamy na blache.
Ciasto wałkujemy na bardzo cieniutkie ciasteczka,wykrawamy wg uznania.
Pieczemy ok 6-8min w temp 180st.
Smacznego!
*konsystencja ciasta często zalezy od jakości miodu,lub mąki.